Wieczorny spacer po ogrodzie

Spacer po ogrodzie Jana III Sobieskiego to wspaniała propozycja na zimowy wieczór. Już od dziesięciu lat od października do ostatniego dnia lutego królewski ogród światła zaprasza na oszałamiający spektakl, którego koncepcja co roku trochę się zmienia i za każdym razem pozytywnie zaskakuje, każąc podziwiać wyobraźnię jej twórców i realizatorów. W tym roku zwiedzający mogą zachwycić się ogrodem różanym, długim na 75 metrów tunelem świetlnym, ogrodem francuskim z trzema fontannami, obserwatorium astronomicznym oraz zakątkiem antycznym, gdzie królują postacie znane z mitologii greckiej. Spacerującym towarzyszy muzyka klasyczna oraz rozgrywający się na ścianie głównej pałacu spektakl obrazów z wilanowskiej galerii.

Podczas mojej osobistej wędrówki po tej kolorowej krainie spotkałam wspaniałego młodego tatę, który przyprowadził tam swojego sześcioletniego synka po to, aby w tej niezwykłej scenerii opowiedzieć mu historię wilanowskiego ogrodu. Robił to w piękny i dostosowany do dziecięcej percepcji sposób, a malec słuchał z uwagą, zadając od czasu do czasu inteligentne pytania. Oczywiste było, że między ojcem i synem istnieje ten szczególny rodzaj więzi, który stwarza fundament dobrej relacji także w przyszłości, kiedy mały stanie się już całkiem duży.

Będąc świadkiem tak pięknego kontaktu, uświadomiłam sobie po raz kolejny, że jeśli chcemy stworzyć głęboką i trwałą więź z naszymi dziećmi, poświęcajmy im jak najwięcej czasu, zarażając je przy okazji naszymi pasjami. Wtedy zawsze znajdziemy wspólny temat do rozmowy, a przy okazji nauczymy młodych ludzi spędzania czasu w mądry sposób, dzięki czemu uchronimy ich przed wieloma zagrożeniami. Zatem jeśli kochają Państwo wycieczki rowerowe, górskie wędrówki lub gry planszowe, proszę jak najczęściej pedałować, zdobywać szczyty i urządzać rozgrywki z dziećmi, także tymi nastoletnimi. Będziecie wspólnie mieć nie tylko świetną zabawę, lecz także okazję do pogłębiania wiedzy z różnych dziedzin i prowadzenia rozmów na tematy ogólne oraz osobiste. Nic tak nie łączy ludzi jak robienie czegoś razem. Podczas zespołowej pracy zwieńczonej akceptowanym przez wszystkich celem rodzą się serdeczne więzi oraz trwałe przyjaźnie. A czyż istnieje piękniejsza forma przyjaźni niż ta, która łączy rodzica z dzieckiem?

Dodaj komentarz